Połączenie głównej sypialni z łazienką - to rozwiązanie, które do niedawna kojarzyliśmy tylko z wielkich posiadłości w amerykańskich filmach. Tymczasem ten luksus coraz częściej staje się codziennością wśród osób, które mają do dyspozycji dom lub mieszkanie z większym metrażem.
Połączenie tych dwóch pomieszczeń pozwoli stworzyć oazę i miejsce do wypoczynku, lecz pod jednym warunkiem - pozostali domownicy będą mieli do dyspozycji inną łazienkę.
Pomieszczenia te możemy pozostawić otwarte lub przedzielić je przeszklonymi drzwiami.
Za:
Takie połączenie to bez wątpienia wielka wygoda. Kto z nas nie chciałby po wieczornej kąpieli wskoczyć od razu do ciepłego łóżka… Dzięki oddzieleniu części przeznaczonej dla reszty domowników, od tej tylko dla nas, zyskujemy duże poczucie intymności. Połączenie obu pomieszczeń z pewnością pozytywnie wpłynie na komfort psychiczny oraz komfort mieszkania. Kiedy zaczynasz dzień wczesnym świtem, lub kończysz go późno w nocy - nie przeszkadzasz innym domownikom!
Aranżacyjne pole do popisu - w naszej łazience możemy zdecydować się tylko na wannę lub prysznic, możemy także dodać umywalkę. Jeśli zależy nam na spójności wizualnej, należy zachować jeden styl aranżacyjny.
Przeciw:
Największą zmorą takiego połączenia jest możliwość pojawienia się nadmiernej wilgoci. Trudnym zadaniem jest pozbycie się pary wodnej w taki sposób, aby nie przedostawała się do sypialni. Jeśli dzielimy z kimś sypialnię, minusem jest odarcie z intymności podczas czynności, które codziennie wykonujemy w łazience.
Jak widać połączenie sypialni z łazienką ma swoje plusy i minusy. Czy będzie to rozwiązanie odpowiednie dla Ciebie? To zależy od Twojego stylu życia!